Wiadomości

Oszuści znowu dali o sobie znać - apelujemy o ostrożność!

Data publikacji 14.02.2020

Oszuści podający się za policjantów znów dali o sobie znać. Sprawcy podszywając się pod funkcjonariuszy wmawiali seniorom, że biorą udział w tajnej akcji wymierzonej przeciwko nieuczciwym pracownikom banku. W ten sposób nakłaniali ich do wypłaty i przekazania pieniędzy nadzorującemu całą akcję rzekomemu prokuratorowi. Apelujemy o ostrożność i przypominamy, że Policja nigdy nie prosi o przekazywanie lub wypłacanie gotówki.

Już od dłuższego czasu przestępcy do oszustw wykorzystują legendę mówiącą o zagrożonych pieniądzach na koncie bankowym. Na telefon stacjonarny dzwoni osoba podająca się za policjanta (czasami funkcjonariusza CBŚP) i wtajemnicza rozmówcę, że prowadzona jest akcja przeciwko nieuczciwym pracownikom banku, a nawet grupie przestępczej. Fałszywy policjant informuje swoją ofiarę, że pieniądze, które posiada w banku są zagrożone. Oszust, aby się uwiarygodnić, prosi ofiarę, żeby zadzwoniła na konkretnie podany numer rzekomego prokuratora, gdzie pod podanym telefonem odzywa się wspólnik oszusta i potwierdza, że są to działania policji. Bywa też, że każą zadzwonić pod numer 112 nie rozłączając się. Wówczas oszust przekazuje kompanowi słuchawkę i potwierdza podane nazwisko oraz numer służbowy fałszywego policjanta. Następnie pokrzywdzony postępuje zgodnie z instrukcją przekazywaną przez oszusta i wypłaca pieniądze z banku. Po wyjściu z placówki bankowej najczęściej ofiara idzie lub jedzie we wskazane miejsce, gdzie przekazuje pieniądze kurierowi lub fałszywemu policjantowi. Podczas oszustwa przestępcy przekazują pełną instrukcję swojej ofierze. Przede wszystkim informują, żeby z nikim nie rozmawiała, nawet z najbliższymi, o tym co robi. Bardzo często każą nie rozłączać połączenia tak, aby nikt nie mógł się z ofiarą skontaktować.

Pamiętajmy, że policjanci nigdy i pod żadnym pozorem nie zwracają się z prośbą o przekazanie żadnych kwot pieniędzy. Tego rodzaju sytuacje są dowodem na to, że mamy do czynienia z oszustami.

Zwracamy się też z apelem, zwłaszcza do członków rodziny i krewnych — informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich łatwowierność. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o przekazanie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie.

Wykorzystujmy okolicznościowe, a nawet przypadkowe spotkania na ulicy do ostrzegania bliskich przed zagrożeniami.

Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności.

Powrót na górę strony