Nietrzeźwy kierowca ujęty przez świadka
Dzięki obywatelskiej postawie świadka policjanci zatrzymali pijanego kierowcę toyoty. Mężczyzna miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu, została mu także pobrana krew do badań. Za jazdę po pijanemu nieodpowiedzialnemu 46-latkowi grozi teraz do 2 lat więzienia.
W miniony wtorek (25.05.) wieczorem, podróżujący autostradą A4 w kierunku Katowic mężczyzna zwrócił uwagę na jadący "wężykiem" samochód marki Toyota z przyczepą kempingową. Mając przypuszczenie, że kierowca może być pod wpływem alkoholu, świadek jechał za nim aż do ul. Obrzeżnej Zachodniej. Tam wyprzedził toyotę i stopniowo zwalniając zmusił kierującego do zatrzymania się. Mężczyzna siędzący za kierownicą japońskiego samochodu chwiejnym krokiem wyszedł ze swojego pojazdu, co potwierdziło przypuszczenia świadka i natychmiast powiadomił policjantów. Mundurowi ustalili, że kierujący to 46-letni mieszkaniec województwa małopolskiego. 46-latek początkowo odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu. Po pewnym czasie zmienił jednak zdanie i alkomat wskazał prawie 2 promile w jego organizmie. Mężczyźnie została także pobrana krew do badań.
Stróże prawa odholowali pojazd 46-latka na policyjny parking i zatrzymali mu prawo jazdy. Nieodpowiedzialny mężczyzna za swoje postępowanie będzie teraz odpowiadał przed sądem. Grozi mu do 2 lat więzienia, wysoka grzywna i kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Świadkowi dziękujemy za prawidłową reakcję w myśl kampanii "Nie reagujesz - akceptujesz!". Pijany kierowca to potencjalny zabójca, dlatego informacje przekazywane przez innych użytkowników dróg pozwalają na uniknięcie niepotrzebnej tragedii.