Kolejnych dwóch nietrzeźwych kierowców zatrzymanych dzięki postawie świadków
Mysłowiccy policjanci zatrzymali kolejnych dwóch nieodpowiedzialnych kierowców, którzy zdecydowali się na jazdę po pijanemu. Do zatrzymania doszło dzięki odpowiedzialnej i godnej naśladowania postawie mieszkańców. Mężczyźni w wieku 30 i 37 lat stracili już prawo jazdy i będą odpowiadać przed sądem. Grozi im do 2 lat więzienia.
W piątek (28.05) około godziny 16 do dyżurnego mysłowickiej komendy wpłynęło zgłoszenie od rowerzysty, któremu drogę na ul. Plebiscytowej miał zajechać kierowca ciężarowego mana. Pomiędzy mężczyznami wywiązała się kłótnia, w trakcie której rowerzysta wyczuł od kierowcy ciężarówki alkohol. Policyjny patrol ustalił, że za kierownicą mana siedział 37-letni mieszkaniec powiatu pszczyńskiego. Badanie alkomatem wykazało ponad 1,7 promila alkoholu w jego organizmie. Stróże prawa zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy i sporządzili stosowną dokumentację.
W sobotę natomiast około godziny 21.30 policjanci otrzymali zgłoszenie, że pod lokal gastronomiczny przy ul. Stokrotek podjechał nissan, którego kierowca może być pod wpływem alkoholu. Skierowani na miejscu mundurowi z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali mężczyznę, gdy wyjeżdżał już z parkingu. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec Katowic. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Policjanci także zatrzymali mu prawo jazdy, a za swoje nieodpowiedzialne zachowanie będzie odpowiadał przed sądem.
Mężczyznom grozi do 2 lat więzienia, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
Dzięki odpowiedzialnej i godnej naśladowania postawie świadków tym razem nie doszło do tragedii. Warto jednak zastanowić się, jakie mogłyby być skutki takiej jazdy na „podwójnym gazie”. Musimy pamiętać, że za bezpieczeństwo w ruchu drogowym odpowiadamy wszyscy i każdy z nas może przyczynić się do tego, że na naszych drogach będzie mniej wypadków.