Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych
Każdego roku w trzecią niedzielę listopada przypada Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych. W ramach obchodów tego dnia policjanci ruchu drogowego mysłowickiej komendy przeprowadzili na drogach Mysłowic akcję edukacyjno - profilaktyczną. Podczas kontroli drogowych stróże prawa apelowali o rozwagę i przestrzeganie przepisów. Niestety, w wyniku kontroli w ręce mundurowych wpadł też nieodpowiedzialny kierujący, który prowadził swój samochód pod wpływem alkoholu, nie posiadając uprawnień do kierowania pojazdami.
Po raz pierwszy Światowy Dzień Pamięci obchodzony był w 1995 roku z inicjatywy kilku stowarzyszeń, w tym Europejskiej Federacji Ofiar Wypadków Drogowych - FEVR. W 2005 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ ogłosiło rezolucję ustanawiającą trzecią niedzielę listopada, jako Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych (World Day of Remembrance for Road Traffic Victims).
Każdego roku w Polsce w wypadkach drogowych ginie ponad 2000 osób. Za każdym wypadkiem drogowym kryje się ludzki dramat. Dotyka on nie tylko poszkodowanych, ale także sprawców zdarzeń i ich bliskich. Korzystając z drogi, zawsze pamiętajmy, że to od naszego zachowania, koncentracji, podjętych decyzji i przestrzegania przepisów ruchu drogowego zależy bezpieczeństwo nasze oraz pozostałych uczestników ruchu.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach przeprowadzili w niedzielę (20.11) działania, w trakcie których przypominali podczas kontroli drogowych o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Mundurowi rozdawali również zapachy, przypominające o bezpiecznej jeździe. Zapalono również symboliczną świeczkę, w miejscu, w którym na ulicy Mikołowskiej doszło w tym roku do śmiertelnego potrącenia pieszego, o którym pisaliśmy pod tym adresem. Niestety, w tym dniu, nie zabrakło również nieodpowiedzialnych kierujących. Około godziny 7:40 na ulicy Mikołowskiej policjanci zatrzymali kierującego seatem 62- letniego mieszkańca Bukowna, który kierował swoim pojazdem bez wymaganych uprawnień, oraz znajdując się w stanie nietrzeźwości. W przypadku tego mężczyzny alkomat wskazał ponad 0,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.