Nie przestrzegał sądowego zakazu, trafił do aresztu
Policjanci z mysłowickiej drogówki zatrzymali w sobotę dobrze im znanego mężczyznę, który kolejny raz poruszał się swoim chevroletem pomimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Spotkanie z mundurowymi skończyło się dla niego w areszcie, gdyż jak się okazało, był on poszukiwany do odbycia kary 14 miesięcy pozbawienia wolności za... nieprzestrzeganie tego zakazu!
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 8:40 w dzielnicy Larysz. Policjanci z mysłowickiej drogówki zauważyli dobrze im znany samochód, którym kierujący mógł się poruszać pomimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Przypuszczenia mundurowych okazały się słuszne, za kierownicą chevroleta siedział dobrze znany im 39-letni mieszkaniec Mysłowic, o którym wspominaliśmy już tutaj. Mężczyzna posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez mysłowicki sąd za jazdę pod wpływem alkoholu, jednak tym razem na szczęście był trzeźwy. To jednak nie koniec jego problemów. Jak się okazało mężczyzna ten był poszukiwany do odbycia kary 14 miesięcy pozbawienia wolności przez mysłowicki sąd za wcześniejsze niestosowanie się do zakazu. 39-latek trafił już do aresztu, gdzie decyzją sądu spędzi najbliższe miesiące.