Napadł bo chciał spłacić kredyt
Mysłowiccy policjanci zatrzymali w bezpośrednim pościgu 28 letniego mieszkańca Katowic , po tym jak kilkanaście minut wcześniej napadł na sklep w Mysłowicach . Sprawca po wejściu do sklepu groził ekspedientce nożem ,żądając wydania całej gotówki z kasy fiskalnej. Gdy kobieta wszczeła alarm i uciekła na zaplecze, napastnik zbiegł .Policjancji zatrzymali go w chwili gdy chował się przed nimi za stacją transformatorową.
Mysłowiccy policjanci zatrzymali w bezpośrednim pościgu 28 letniego mieszkańca Katowic , po tym jak kilkanaście minut wcześniej napadł na sklep w Mysłowicach . Sprawca po wejściu do sklepu groził ekspedientce nożem ,żądając wydania całej gotówki z kasy fiskalnej. Gdy kobieta wszczeła alarm i uciekła na zaplecze ,napastnik zbiegł .Policjancji zatrzymali go w chwili gdy chował się przed nimi za stacją transformatorową.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek w godzinach południowych. Po zatrzymaniu mężczyzna tłumaczył ,że ma do spłacenia kredyt i w ten sposób chciał uzyskać pieniądze na jego spłatę. Wybrał sklep i moment gdy była w nim tylko sprzedawczyni. Po wejściu natychmiast wyciągnął nóż i zażądał wydania gotówki z kasy.Przestraszona kobieta zaczeła krzyczeć "ratunku" i uciekła na zaplecze. Wystraszyła tym także napastnika,który zrezygnował z kontynuowania napadu i zaczął uciekać przez pobliski las w kierunku Katowic. Zaalarmowani policjanci Wydziału Prewencji podjeli pościg i po kilku minutach zauważyli kryjącego się przed nimi mężczyznę , który odpowiadał rysopisowi sprawcy . Mężczyzna przed zatrzymaniem zdążył jeszcze wyrzucić w trawę "corpus delicti" czyli nóż. Został on jednak odnaleziony i zabezpieczony. Policjanci sprawdzają czy był to jednostkowy przypadek , czy też zatrzymany dopuścił się innych podobnych przestępstw. Za usiłowanie rozboju przy użyciu niebezpiecznego narzędzia grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3 .