Fałszywi hydraulicy
W ostatnich dniach na mysłowickim osiedlu RYMERA pojawiły się trzy Panie . Chodziły "po mieszkaniach" i sprawdzały czy w domu jest woda, "bo była awaria". Robiły duże zamieszanie . Po ich wyjściu okazało się , że z mieszkań skradziono pieniądze, biżuterię i telefon komórkowy. Policjanci apelują aby zachować ostrożność i nie wpuszczać bezkrytycznie do mieszkań osób których się nie zna.......
W ostatnich dniach na mysłowickim osiedlu RYMERA pojawiły się trzy Panie . Chodziły "po mieszkaniach" i sprawdzały czy w domu jest woda "bo była awaria". Robiły duże zamieszanie . Po ich wyjściu okazało się , że z mieszkań skradziono pieniądze, biżuterię i telefon komórkowy. Policjanci apelują aby zachować ostrożność i nie wpuszczać bezkrytycznie do mieszkań osób których się nie zna.
Potencjalni przestępcy stosują różne metody . W Mysłowicach była już "na wnuczka" .Ostatnio pojawiła się ta "na hydraulika". Nie wolno ufać każdemu. Zazwyczaj administrator,elektryk ze Spółdzielni są nam znani. Jeżeli nie, należy zachować szczególną ostrożność i poprosić o okazanie legitymacji ze zdjęciem i z nazwiskiem oraz nazwą Firmy i po prostu spisać dane takiej osoby. Jeżeli trafiła do nas legalnie, to nie powinna robić żadnych trudności. Jeżeli jesteśmy w domu sami, to można zawołać zaprzyjażnionego sąsiada aby był z nami w czasie takiej niezapowiedzianej wizyty. W razie wątpliwości można dodatkowo wykonać telefon do przełożonych takiego pracownika i potwierdzić fakt wysłania go pod dany adres, a także gdy takie osoby kręcą się po budynku i zachowują podejrzanie , po prostu wykręcić numer pogotowia policji - 997 .