Wiadomości

Znalezione nie kradzione

Data publikacji 14.06.2010

W dniu 13 czerwca 2010r. policjanci z KMP Mysłowice zatrzymali nieuczciwego znalazcę telefonu komórkowego. Raciborzanin zażądał 300 złotych znaleźnego za warty 500zł telefon.

W dniu 13 czerwca 2010r. policjanci z KMP Mysłowice zatrzymali nieuczciwego znalazcę telefonu komórkowego. Raciborzanin zażądał 300 złotych znaleźnego za warty 500zł telefon.

W trakcie imprezy, która miała miejsce na ul. Stadionowej w Mysłowicach 26 latek z Tarnowa zagubił telefon komórkowy Samsung. Chłopak otrzymał następnego dnia telefon od nieznanego mężczyzny z informacją, że karta SIM jego aparatu jest do odbioru u dozorcy przy ośrodku „Słupna”, a telefon może odebrać jeśli zapłaci 300zł. Pokrzywdzony powiadomiła o tym fakcie Policję, która zatrzymała 34 latka z Raciborza. Mężczyzna tłumaczył się, że znalazł telefon w trakcie sprzątania ośrodka. Nie wpłynęło to na fakt, że dokonał on przywłaszczenia cudzej rzeczy. Taki też zarzut usłyszał „znalazca” za co grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.

Polskie prawo przewiduje tzw. znaleźne, czyli prawo znalazcy rzeczy do otrzymania nagrody za oddanie tej rzeczy. Mówią o tym przepisy kodeksu cywilnego (art. 183-189). Znaleźne przysługuje jednak tylko uczciwemu znalazcy, tj. takiemu, który po znalezieniu rzeczy zachowa się tak, jak wymagają tego przepisy. Otóż znalazca ma obowiązek niezwłocznie zawiadomić o znalezisku osobę uprawnioną do odbioru rzeczy. Tym uprawnionym zazwyczaj będzie po prostu właściciel, ale może to być np. najemca czy użytkownik tej rzeczy. Jeżeli znalazca nie wie, kto jest uprawniony do odbioru rzeczy, albo jeżeli nie zna miejsca zamieszkania osoby uprawnionej, powinien niezwłocznie zawiadomić o znalezieniu właściwą miejscowo jednostkę administracyjną. Znalazca może żądać znaleźnego w wysokości jednej dziesiątej wartości rzeczy. Należy przez to rozumieć, że chodzi tutaj o wartość rynkową rzeczy znalezionej. Znalazca takie żądanie znaleźnego powinien zgłosić najpóźniej w chwili wydania rzeczy osobie uprawnionej do odbioru. Jeżeli znalazca nie zgłosi żądania znaleźnego przed oddaniem, to jego prawo do znaleźnego przepada. Później takiego żądania nie można już zgłaszać.

 

Powrót na górę strony