Hiena szpitalna
Data publikacji 26.08.2010
Przebrany za lekarza 48 letni mysłowiczanin okradł trzech pacjentów. Mężczyzna wpadł, gdy jeden z pacjentów obudził się i podniósł alarm. Mężczyzna został zatrzymany przez Policjantów na Izbie Przyjęć, gdy próbował uciec. Za kradzież mienia złodziejowi grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Przebrany za lekarza 48 letni mysłowiczanin okradł trzech pacjentów. Mężczyzna wpadł, gdy jeden z pacjentów obudził się i podniósł alarm. Mężczyzna został zatrzymany przez Policjantów na Izbie Przyjęć, gdy próbował uciec. Za kradzież mienia złodziejowi grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Po północy 24.08.2010r. do Szpitala Miejskiego nr 2 w Mysłowicach razem ze swoją konkubiną trafił 48 letni mężczyzna. W czasie, gdy pacjentką zajmowali się lekarze zabrał on wiszący fartuch lekarski i udał się na „obchód”. Korzystając z przebrania i wykorzystując sen okradł trzech pacjentów i nie skończyłoby się na tym gdyby nie lekki sen jednego z hospitalizowanych. Przestępca nie miał zamiaru oddać skradzionych telefonów komórkowych i zaczął uciekać do wyjścia. Niewątpliwie przeszkadzał mu w tym wypity wcześniej alkohol. W momencie, gdy dotarł na Izbę Przyjęć i już widział drogę ucieczki gdy został zatrzymany przez policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach, którzy natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia przyjechali do szpitala. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał przy sobie trzy telefony komórkowe i był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Śledczy z KMP w Mysłowicach przedstawili mu zarzut kradzieży, za co złodziejowi grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.