Jeden z ośmiu
W ciągu trzech dni ośmiu nietrzeźwych kierowców zostało zatrzymanych dzięki czujności policjantów Ruchu Drogowego z KMP Mysłowice. „Czarną owcą” okazał się mieszkaniec Rymery, który był jedynym mysłowiczaninem zatrzymanym za jazdę po pijanemu.
W ciągu trzech dni ośmiu nietrzeźwych kierowców zostało zatrzymanych dzięki czujności policjantów Ruchu Drogowego z KMP Mysłowice. „Czarną owcą” okazał się mieszkaniec Rymery, który był jedynym mysłowiczaninem zatrzymanym za jazdę po pijanemu.
Wyjątek, miejmy nadzieję, potwierdzi regułę. Ośmiu zatrzymanych amatorów jazdy na podwójnym "gazie" i tylko jeden mysłowiczanin. Takie żniwo zebrali, dzięki doświadczeniu i czujności, policjanci z mysłowickiej „drogówki”. W czterech przypadkach do zatrzymania kierowców z promilami doszło na ul. Białobrzeskiej. Rozkładając ich na czynniki pierwsze wypadło po dwóch mieszkańców Lędzin i dwóch mieszkańców Katowic oraz dwójka kierowców na ul. Białobrzeskiej popełniła wykroczenie, a dwójka przestępstwo wynikające z jazdy w stanie nietrzeźwym. Pozostałe przypadki zatrzymań kierowców jadących pod wpływem i po użyciu alkoholu miały miejsce na różnych ulicach Mysłowic. Jedyny mysłowiczanin który został zatrzymany na ul. Fabrycznej z wynikiem 0,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, to 44 letni mieszkaniec Rymery. Takie wyniki świadczą, że mieszkańcy Mysłowic coraz rzadziej ,na szczęście ,siadają za kółko po wypiciu alkoholu.