Kasjerka okradała sklep
Mysłowiccy "kryminalni" zatrzymali cztery osoby, które działając wspólnie i w porozumieniu dokonały kradzieży z jednego z mysłowickich marketów towary w postaci artykułów spożywczych i kosmetyków o łącznej wartości prawie 2.800, - zł. Wśród zatrzymanych znajduje się kasjerka, która "przepuszczała" towary przez kasę, nie dokonując ich kasowania.
Mysłowiccy "kryminalni" zatrzymali cztery osoby, które działając wspólnie i w porozumieniu dokonały kradzieży z jednego z mysłowickich marketów towary w postaci artykułów spożywczych i kosmetyków o łącznej wartości prawie 2.800, - zł. Wśród zatrzymanych znajduje się kasjerka, która "przepuszczała" towary przez kasę, nie dokonując ich kasowania.
Mieszkanka Zawiercia zatrudniła się w jednym z mysłowickich marketów jako kasjerka. Jak się okazało już w drugim dniu pracy przyjechała do Mysłowic w towarzystwie swojego męża oraz dwóch zaprzyjażnionych kobiet aby dokonać zaplanowanej kradzieży. Proceder polegał na tym, że po rozpoczęciu pracy przez kasjerkę pozostałe trzy osoby kolejno wchodziły do sklepu, gdzie zapełniały swoje wózki towarami, a następnie podchodziły do kasy gdzie pracowała ich znajoma. Tutaj część towaru była wyładowywana na taśmę i kasjerka symulowała kasowanie tego towaru poprzez odpowiednie zbliżanie do czytnika, a pozostała część pozostawała w wózku na co kasjerka nie zwracała uwagi. Kolejnym etapem było podawanie kasjerce nieaktywnej karty płatniczej i taka manipulacja kartą aby sprawić wrażenie, że towar jest płacony. Ten sposób powtarzano czterokrotnie. Wśród skradzionego towaru znajdowały się między innymi zgrzewki napoju energetyzującego RED BULL Pokrzywdzony wycenił straty na prawie 2.800,-zł. Policjanci w toku przeszukania mieszkań sprawców odzyskali łup prawie w całości. Cała czwórka została już przesłuchana. Za kradzież grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.