Zatrzymany bombiarz z Mysłowic
W dniu wczorajszym zatrzymano 29 letniego mieszkańca Mysłowic, który przez dwa dni telefonicznie zgłaszał, że podłożył ładunek wybuchowy na terenie jednej z firm.
W dniu wczorajszym zatrzymano 29 letniego mieszkańca Mysłowic, który przez dwa dni telefonicznie zgłaszał, że podłożył ładunek wybuchowy na terenie jednej z firm. Z uwagi, że istniało realne zagrożenie życia i zdrowia, na miejsce skierowano siły policyjne, straż pożarną oraz inne służby ratownicze z terenu miasta Mysłowice. Przystąpiono również do ewakuacji wszystkich pracowników zakładu, łącznie około 500 osób. Po przeprowadzeniu rozpoznania minersko – pirotechnicznego z wykorzystaniem wyspecjalizowanego psa do ujawniania ładunków wybuchowych, w dniach 20 – 21.07.2011 r. nie potwierdzono tej informacji. Dzięki zaangażowaniu mysłowickich kryminalnych udało się ustalić osobę, która przez dwa dni dzwoniła. Okazał się nim 29 letni mieszkaniec naszego miasta. W czasie jego zatrzymania w mieszkaniu ujawniono także, że nielegalnie pobiera energię elektryczną. Po spędzonej nocy w policyjnym areszcie w dniu dzisiejszym zatrzymany 29 latek przyznał się, że to on dzwonił. Nie potrafił wyjaśnić pobudek swojego działania, przez ostatnie kilka dni był pijany i to mogło być główną przyczyną. Dzisiaj w godzinach popołudniowych ,, bombiarz ” został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Mysłowicach, gdzie odpowie za swoje postępowanie. Zatrzymany musi się liczyć nie tylko z odpowiedzialnością karną, w tym przypadku pozbawienia wolności do 3 lat, ale również pokryciem kosztów związanych z przestojem zakładu i akcją ratowniczą, które na pewno w tym przypadku będą znaczne.