Bomber w rękach mysłowickich policjantów
Mysłowiccy kryminalni już kilka godzin po fałszywym alarmie dotyczącym podłożenia bomby w Sądzie Rejonowym w Mysłowicach znali sprawcę tego czynu. Po kilku następnych został on zatrzymany. Teraz za popełnione przestępstwo grozi mu do trzech lat więzienia.
Mysłowiccy kryminalni już kilka godzin po fałszywym alarmie dotyczącym podłożenia bomby w Sądzie Rejonowym w Mysłowicach znali sprawcę tego czynu. Po kilku następnych został on zatrzymany. Teraz za popełnione przestępstwo grozi mu do trzech lat więzienia.
W wtorkowy wieczór około 20.30 mysłowiccy policjanci zatrzymali 33-letniego mężczyznę bez stałego miejsca zameldowania, który 12 godzin wcześniej zaalarmował o podłożeniu bomby w siedzibie mysłowickiego sądu. Stało się tak dzięki żmudnej i intensywnej pracy śledczych. Mężczyzna swoim nieodpowiedzialnym czynem spowodował zaangażowanie znacznych sił policji i innych służb porządkowych i ratowniczych. Straty z tego tytułu obliczane są na kilkanaście tysięcy złotych. Teraz o jego losie zadecydują prokuratura i sąd.