Wiadomości

Szczęśliwie "odnaleziony"

Data publikacji 09.04.2012

Mysłowiccy policjanci w niedzielny wieczór zostali telefonicznie poinformowani przez jedną z mieszkanek naszego miasta o zaginięciu jej byłego męża. Dramaturgii całej sytuacji dodały słowa, że na pewno oni go zabili. Działania mundurowych były błyskawiczne i zakończyły się happy endem.

Mysłowiccy policjanci w niedzielny wieczór zostali telefonicznie poinformowani przez jedną z mieszkanek naszego miasta o zaginięciu jej byłego męża. Dramaturgii całej sytuacji dodały słowa, że na pewno oni go zabili. Działania mundurowych były błyskawiczne i zakończyły się happy endem.
Wczoraj około godz. 18.00 dyżurny mysłowickiej komendy odebrał telefoniczne zgłoszenie w którym kobieta poinformowała o zaginięciu byłego męża. Rozmówczyni mówiła nieskładnie i niewyraźnie co sugerowało, że może być pijana. Jej słowa o tym, że oni go zbili zostały potraktowane jak najbardziej poważnie. Pod wskazany adres skierowano patrol interwencyjny. Na miejscu okazało się, że nie mieszka tam zgłaszająca kobieta. Policjanci w międzyczasie ustalili prawdopodobny adres zgłoszenia i tam został skierowany patrol. Na miejscu zastali zgłaszającą i jej byłego męża, oboje byli w jak najlepszym zdrowiu upojeni alkoholem. Nie byli też świadomi całej sytuacji, gdzie "zaginiony" znajdował się około metra od "zaniepokojonej" kobiety.

Powrót na górę strony