Odratowanie samobójcy
Mysłowiccy policjanci uratowali życie 54-letniego mężczyzny, który podjął próbę samobójczą. Jak wstępnie ustalono problemy rodzinne doprowadziły do tego, że zażył dużą ilość środków nasennych popijając je alkoholem. Został przewieziony do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej.
Mysłowiccy policjanci uratowali życie 54-letniego mężczyzny, który podjął próbę samobójczą. Jak wstępnie ustalono problemy rodzinne doprowadziły do tego, że zażył dużą ilość środków nasennych popijając je alkoholem. Został przewieziony do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej.
Mieszkanka Zabrza powiadomiła Policję, że jej 54-letni znajomy mieszkający w Mysłowicach w rozmowie telefonicznej poinformował ją, że ma zamiar popełnić samobójstwo. Do miejsca zamieszkania wskazanego przez zgłaszającą natychmiast udali się policjanci. Stojąc pod drzwiami słyszeli odgłosy z telewizora jednak nikt nie reagował na ich dobijanie się do drzwi. Szybko podjęto decyzję o sforsowaniu drzwi wejściowych do mieszkania. Na miejscu zjawili się strażacy z KM PSP w Mysłowicach, którzy pokonali przeszkodę. Funkcjonariusze w mieszkaniu ujawnili nieprzytomnego mężczyznę, który leżał na podłodze pod oknem. Czuć było od niego woń alkoholu, a w pobliżu leżały puste opakowania po środkach nasennych. Na miejsce został skierowany zespół ratownictwa medycznego, który przewiózł mężczyznę do szpitala. W czasie czynności wykonywanych w mieszkaniu ujawniono kilka kartek z zapiskami w których niedoszły samobójca przeprasza i żegna się ze swoją rodziną i znajomymi.